Niedawno w Afryce Południowej pojawił się nowy raport opozycyjnej partii Sojuszu Demokratycznego (Democratic Alliance DA) ostrzegający o ogromnym kryzysie wodnym, jaki już niedługo może dotknąć tereny Afryki. Mimo, że państwo jest w ogromnym niebezpieczeństwie, wyniki ostatnich badań są ignorowane przez rząd.
źródło:africangamesafari.com |
W prowincjach Limpopo, North West, Mpumalanga oraz Eastern Cape wystąpiły problemy z bakteriami E coli. Jej zawartość była 320 razy większa od dopuszczalnej. Przyczyną przeprowadzenia badań i dochodzenia były coraz częstsze zachorowania , zwłaszcza Brytyjczyków, na biegunkę zauważone w części północno- zachodniej na początku roku. Choroba dotknęła aż 500 osób, z czego śmiertelnie trójkę dzieci.
Raport mówi o jeszcze poważniejszych skażeniach wody na innych terenach. W miejscowości Rietfontein stężenie E coli było tysiąckrotnie większe od dopuszczalnego do jakiegokolwiek oczyszczania.
Niedostateczne zaopatrzenie w wodę w przeszłości doprowadziło do starć między społecznościami dotkniętymi niedoborem. Warto przytoczyć tu protesty w Muthutlung, gdzie podczas protestów przeciwko gminie i jej nieudolności w uzdatnianiu wody zginęło czterech ludzi.
Partia zauważa także ogromne problemy w infrastrukturze wodociągowej zwłaszcza w miejscowości Makana. Miasto doświadcza regularnych, długich przerw w dostawie wody. Problemy spowodowane są załamaniem infrastruktury oczyszczania wody. W związku z narastającymi problemami DA żąda powołania specjalistów do wielu sektorów związanych z oczyszczaniem i dostarczaniem wody dla mieszkańców.
RPA boryka się z ogromnymi problemami, jeżeli kryzys pogłębi się jeszcze bardziej i jeszcze więcej miejsc nie będzie miało stałych dostaw krystalicznie czystej wody może dojść do tragedii. Rząd musi postarać się o bezpieczne rozwiązania na wysokim poziomie. Czy im się uda? Trzymamy kciuki i liczymy na pozytywne i ostateczne rozwiązanie sprawy.
źródło: excluzive.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz