W mediach często poruszany jest temat problemu braku wody w biednych państwach ,zwłaszcza afrykańskich. Myślimy wtedy: „Jak to możliwe? Jakie to nieszczęście!”, przesyłamy datki na pomoc , po czym wracamy do kuchni, gdzie w trakcie zmywania naczyń wykonujemy przy okazji kilka innych czynności.
źródło: polskieradio.pl |
Przecież mamy dużo wody…
Powszechnie wiadomo, że powierzchnia Ziemi to w 70% woda. Mamy w Polsce morze, pojezierza, Mazury, źródła, na całym świecie zbiorników jest mnóstwo!
Tak, ale 98% wody to ciecz słona. 2% to woda słodka, natomiast woda, którą spokojnie można pić to jedynie niecały 1% łącznych zasobów.
Objętość całej wody na Ziemi szacuje się na około 1338 milionów km3. Wydawać by się mogło, że to bardzo dużo. Biorąc pod uwagę, że woda pitna to jedynie 1% tej liczby nastroje są mniej optymistyczne, a musi wystarczyć 7 miliardom ludzi.
W artykułach poświęconych temu problemowi zauważamy, że zużycie wody w ostatnich latach zwiększyło się dwukrotnie. Jest to fakt niepokojący, ponieważ wraz ze zużyciem zwiększa się liczba ludzi na świecie, zwłaszcza w państwach wysokorozwiniętych, a te z kolei wykorzystują najwięcej wody, często nierozważnie, niekoniecznie w odpowiedni sposób.
Ile zużywamy?
W Stanach Zjednoczonych średnie zużycie wody na jednego mieszkańca to 400l dziennie, natomiast w niektórych państwach Afryki to zaledwie 5l, przy czym minimalna ilość wody potrzebnej do normalnego funkcjonowania to 20l.
Liczby są zaskakujące tym bardziej, że jednokrotne spuszczenie wody w toalecie pochłania 5l wody.
Ile wody przepływa przez nasz dom?
Zimnym popołudniem lub przy okazji jakiegoś spotkania z chęcią pijemy napoje gorące. Aby napełnić wodą 1,5 l czajnik wystarczy zaledwie 15 sekund. Ile wody zużywa się podczas 15 minut pod prysznicem lub podczas zmywania naczyń po obiedzie?
Poniżej ilustracja przedstawiająca zasoby wody na świecie zebrane w kulę oraz woda pitna (mniejsza kula). Czy to nie jest szokujące?
źródło: ziemianarozdrozu.pl |